Zdecydowanie na liście moich must have znalazł się męski płaszcz w romby, niestety przez kształt przy szyi jest ciężko cokolwiek z nim zrobić, ale ja się nie poddam tak łatwo.
Jako że w tym sezonie choruję na ''futromanię'' to w moim koszyku nie mogło zabraknąć obu. Pierwsze klasyczne, drugie złudnie przypomina kamizelkę, ale po przeczytaniu metki stwierdzić można, że jest to szal.
Do żakietu w lustrzane płytki nie byłem do końca przekonany. Wydawał mi się taki zwykły i oklepany. Zmieniłem zdanie gdy zdałem sobie sprawę z tego z iloma rzeczami można go połączyć. W każdym razie na pewno użyję go nie jeden raz.
Czarna sukienka w srebrne kropko-cekiny była, jest i będzie moją miłością. Ostatnio polubiłem wycięcia na ramionach więc możecie się spodziewać postów z takimi ciuchami.
Ostatnią sukienkę kupiłem tylko dlatego, że można fajnie zagospodarować jej przezroczystą część. Gdyby nie ona nie zwróciłbym na nią uwagi.
Jako że kocham połączenie dresów ze szpilkami nie mogłem ich nie kupić. Co prawda w tym sezonie może to być passé, ale przecież wszyscy kochamy styl Vintage.
Marmurkowe spodnie znalazły się u mnie przypadkiem, ale myślę, że gdybym ich nie kupił to potem mógłbym tego żałować. Przecież każda para spodni się przyda.
Szorty w gwiazdki wydają się być strasznie dziecinne, ale gdy je dobrze zestawimy nie muszą już tak wyglądać.
Bluza z przetarciami tak jak marmurkowe spodnie znalazła się przypadkiem. Myślę, że założyłbym ją Kociarce, ale przez te gwiazdki przeleży w szafie do następnej kolekcji i zostanie sprzedana.
Przezroczystą koszulę ze stanikiem kupiłem tylko dlatego, że jest przezroczysta. Można fajnie wyeksponować jej kołnierzyk za pomocą grubego swetra.
Kolejna koszula, znów gwieździsta. Urzekła mnie swoimi wycięciami w postaci gwiazdek, a jak wiadomo Kociarka lubi wycięcia, toteż koszula jest moja.
Stanik w lustrzane płytki kupiłem z dwóch przyczyn. Pierwsza jest prosta: można go fajnie połączyć z ołówkową spódnicą. Druga? To proste. Szybko schodził.
Ucieszyłem się gdy zobaczyłem, że Admini byli tak wspaniałomyślni dodając moją miłość z kolekcji Chanel na sezon wiosna/ lato 2013. Mowa tu oczywiście o Hula Hoop Bag. Wszystko byłoby okej, gdyby nie ta wielka litera ''A''.
Kapelusz, bodajże też z tej samej kolekcji co torba. Mówię bodajże, dlatego, że nie jestem pewny tego w 100% przez tą oblamówkę. Mniejsza o kolekcję, ważne, że admini dodali coś fajnego co mogę bez wahania założyć Dollce.
Kolejna torba. Tym razem w biało-czarne paski. Nabyłem ją tylko dlatego, iż posiada paski, a ja ostatnio pałam wielką miłością do wszystkiego co paskowate, kropkowate, zygzakowate ect. ect.
Jeśli chodzi o buty to niemiło się rozczarowałem, gdyż można powiedzieć, że wszystko co dodali admini to jeden wielki ''szit''. Udało mi się wygrzebać tylko te dwie perły, które na pewno wcisnę nie raz na kociarkowe kopyto.
To byłoby na tyle. Mam nadzieję, że artykuł się podobał. Liczę na jakieś opinie. Pochwalcie się co kupiliście.
Piękne, te głębokie słowa, łzy same lecą.
OdpowiedzUsuńPs. Ty mi kupowałeś, więc wiesz co. :/
OdpowiedzUsuńcicho:((
UsuńTaa... co kupiliście? Kasy nie miałam, jak zawsze :c Zazdroszczę Ci zakupów, chciałam zaopatrzyć się w m.in. 9 rzeczy z Twojego posta i bezlitośnie klikałam na przycisk 'kup' mając 0sd na koncie i liczyć na błąd ze strony adminów. Nie udało się :c
OdpowiedzUsuńjedynie kapelusz,torba w paski i męski plaszcz jest okej.
OdpowiedzUsuńta także jak koleżanka wyżej nie miałam sd, a szkoda mi było na ładowanie.
Zdecydowanie nadajesz się do pisania, myślałaś o tym poważniej? Masz bardzo duży zasób słów, a nie wszyscy go mają. :3
OdpowiedzUsuńAutor: Sebastian o 14:13
UsuńSerio SEBASTIAN nic Ci nie mówi? XD