Przeglądając blog jemerced wpadłem na pomysł, który na początku wydawał mi się nieco głupi, ale po dłuższym zastanowieniu postanowiłem go zrealizować. Wyszło z tego ogromne ciepłe futro z włosów barbie( w tym przypadku grzywa konia) od Mariusza Przybylskiego. Niestety nasi administratorzy znów się nie popisali, grzywa jest wycieniowana tylko do połowy, więc wygląda to jak wygląda.
futro - DIY
top - OTTO
spódnica - LE/ sh
pasek - Apress Ski
czepek - Decades
buty - WOTW
torebka - Archive/ sh
rękawiczki - DKNY/ sh
czudo :3
OdpowiedzUsuńojej *.*
OdpowiedzUsuńładna
OdpowiedzUsuńładna
OdpowiedzUsuńSuper *.*
OdpowiedzUsuńładnie!
OdpowiedzUsuńJakie rozbudowane wypowiedzi! :D Dołączę się: świetna.
OdpowiedzUsuńŁoŁ! ciekawie.... ;P
OdpowiedzUsuń